Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeW kwestii płynności, to jest to chyba największy problem z korkach. Dziadki i inni ospali (zwłaszcza rano), co czekają aż auto przed nimi odjedzie na te 3-4 metry i dopiero ruszają żółwim tempem, by pod koniec dać mocno po hamulcach. A z drugiej strony są Ci, co muszą się wyrywać na pełnym gazie, by pod koniec ostro hamować.. to się tyczy nie tylko jazdy w korku, ale też często widzę dojeżdżając do świateł. Potem taki kozak-idiota dojeżdża do świateł, zatrzymuje się ostro, a po 5 sekundach zapala się zielone i trzeba ruszać. Ci za nim muszą teraz zamiast przyśpieszyć płynnie ze swojego "toczenia" się do świateł, muszą czekać albo jeszcze bardziej zwalniać, bo "miszczu" się musi rozpedzić w swoim wiejskim ulepie. To samo na skrzyżowaniach, mistrzowie prostej, a na zakrętach i przy skręcaniu dupa, i zwalniają do 10 km/h. Gdzie ta wiosna, żeby można było wsiąść na moto i mieć gdzieś takich idiotów w puszkach?
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza